Siała baba mak, nie wiedziała jak…a zerówiaki i trzecia klasa wraz z Panią Anią wiedzieli jak to się robi i dali temu popis. W ruch poszły doniczki, ziemia, sadzonki i nasionka. Odmierzanie, przesypywanie ubijanie ziemi i wreszcie sadzenie. Posialiśmy bulwy, cebulki i teraz tylko czekać i podlewać.
Uśmiechy na twarzach i czarne łapki świadczą o tym, że dzieci już teraz będą wiedziały jak profesjonalnie dokonać rozsady i pomóc swoim rodzicom na przydomowych ogródkach czy balkonach. Poznali także organoleptycznie z czego składa się roślinka, gdzie ma listki a gdzie korzonki i jakie funkcje pełnią.
W kolejce czeka już rzeżucha, ale z tym już nie będzie tyle zachodu.
Poniżej kilka zdjęć z przeprowadzonych zajęć.